wtorek, 28 grudnia 2010

niedziela, 12 grudnia 2010

Pollowe :)

Częściowo - na życzenie, częściowo - sama się "przymówiłam" :)
Srebro i jakieś kulki.





piątek, 10 grudnia 2010

środa, 17 listopada 2010

W listopadzie

W listopadzie chęci na wszystko zniknęły (żadnej nowości tym nie głoszę raczej...). Żeby jednak się nie poddać zupełnie, to wydłubałam...


Z kryształków w kształcie Cubic, na srebrze.


































Z kulek z różowego jaspisu na srebrze.







































sobota, 2 października 2010

Krzyżykami

Łapię wiele srok za ogon (bo wszystkich to raczej nie:)) Tak ozdobiłam ręcznik dla mego przedszkolaka :)

Radosna twórczość dla syna :D


taką pracę wykonałam dla syna na potrzeby przedszkola...
Ekhem, w sumie to nie wiem, czy do "twórczości" można zaliczyć:D
Tak wyglądało przed dodanie mchu:


niedziela, 18 lipca 2010

Znowu namalowałam


Znowu mi się nudziło. Gorąco było, to nie chciało się z domu wychodzić. No to wypociłam:) Farby akrylowe na płótnie :)

sobota, 17 lipca 2010

Geometrycznie

Tym razem prosto: sześcienne millefiori na srebrnej szpilce ze srebrnym sztyftem.

Jaspis krajobrazowy

Lubię długie kolczyki. Kamień - jak widać w tytule: jaspis krajobrazowy. Pozostałe elementy jak zwykle srebrne.

Tygrysie oko

A to nie kryształowo teraz - długie kolczyki ze sporym tygrysim okiem, pozostałe elementy - srebrne.

środa, 7 lipca 2010

Malowanki

Rysownik ze mnie żaden, ale esy floresy umiem robić - akrylowo na płótnie.
Geometryczne kształty też umiem.



Wielokolorowo

Kolczyki na biglach zamkniętych, srebrnych, kryształek Multicolor Crystal AB.

Księżycowo

Długie kolczyki na srebrze, z migdałami kryształowymi Crystal Moonlight 22mm.

Czarny diament

Kryształowe kulki Black Diamond, 10milimetrowe, na srebrnych biglach.

Jet czyli czarno

Czarne kryształowe kulki, średnicy 10mm, z przekładkami bez niklu ale z małymi "swarkami", na srebrnej szpilce, zapinane srebrnymi kajdankami.


Ametystowe


Kolczyki proste, na srebrnych biglach, z ametystowymi kryształkami De Art.



Wstęp?

Chyba wypadałoby? Sama nie wiem... Wszystko co robię można ująć w stwierdzeniu "gdy więcej chęci niż talentu"... I tyle.