Były sobie święta wielkanocne. Na tę okoliczność powstały ciasta (szachownica, babka piaskowa z 40-letniego przepisu /trochę cienka w zdobieniu jestem/ i tort z kakaowego biszkoptu z bitą śmietaną z brzoskiwniami na 70 urodziny taty i jego jubileusz... hobbystyczny oraz babeczki do święconki), jaja "karczochowe" (będą jeszcze zdjęcia dwóch innych). No i amarylis zakwitł sobie (z trzech tylko jednym trafić się udało w święta).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz